Dżdżyste wspomnienia
Dwie jesienie, dwie zimy i tylko jedno lato podczas mojego pobytu na Kępie Zawadowskiej. Może dlatego to miejsce już zawsze będzie mi się kojarzyć z zachmurzeniem typu Stratus.
Dwie jesienie, dwie zimy i tylko jedno lato podczas mojego pobytu na Kępie Zawadowskiej. Może dlatego to miejsce już zawsze będzie mi się kojarzyć z zachmurzeniem typu Stratus.